Przestrzegania wyrażonych w konstytucji zasad wolności i sprawiedliwości, poszanowania praw człowieka oraz obrony niezależności Trybunału Konstytucyjnego dotyczą projekty trzech uchwał, które klub PiS złożył w Sejmie. We wtorek wieczorem projekty zamieszczono na stronie Sejmu.

"Obejmując swoje urzędy premier Donald Tusk i wszyscy ministrowie nowego rządu uroczyście przysięgali przez Prezydentem RP wierność ustawie zasadniczej. Mimo to w ostatnich tygodniach Polska staje się stopniowo krajem coraz bardziej niedemokratycznym i niepraworządnym" - oceniono w pierwszym z tych projektów - "w sprawie przestrzegania zasad wolności i sprawiedliwości wyrażonych w Konstytucji RP".

Jako złamanie konstytucyjnych zasad autorzy projektu uchwały ocenili m.in. "podporządkowanie sobie mediów publicznych przez Bartłomieja Sienkiewicza, ministra kultury i dziedzictwa narodowego". "Sejm nie może przemilczeć podejmowanych przez Adama Bodnara, ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego prób wprowadzenia ręcznego sterowania w prokuraturze i usiłowania faktycznego odwołania Prokuratora Krajowego w sposób całkowicie bezprawny, wbrew jednoznacznym przepisom ustaw i na podstawie wysoce nieprzekonujących opinii" - dodano w projekcie.

Jednocześnie w tym projekcie wyrażono "zdecydowany sprzeciw wobec naruszenia nietykalności posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz pozbawienia ich prawa do sprawowania mandatów poselskich". "Sejm nie może również pozostać obojętny na lekceważenie prezydenckiego aktu łaski, orzeczeń wydanych przez Trybunał Konstytucyjny, a wreszcie postanowień Sądu Najwyższego przez tych polityków, czy sędziów, którzy się z nimi nie zgadzają" - dodano.

PiS upomina się ws. dokarmiania Kamińskiego

Do Mariusza Kamińskiego odnosi się także drugi z projektów uchwał - "w sprawie poszanowania praw człowieka oraz przestrzegania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w Polsce". "Poseł na Sejm RP Mariusz Kamiński, pomimo ułaskawienia przez Prezydenta RP został umieszczony w Zakładzie Karnym w Radomiu, gdzie w ramach sprzeciwu rozpoczął protest głodowy. Został tam poddany torturom i poniżającemu traktowaniu" - oceniono w projekcie uchwały i wymieniono w tym kontekście próbę "siłowego dokarmiania poprzez intubację przez nos, a następnie przez przełyk".

"Sejm RP stanowczo potępia zastosowanie tortur wobec posła Mariusza Kamińskiego i wzywa do wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za te działania" - konkluduje projekt tej uchwały.

Przeciwko zmiano w TK

Z kolei trzeci z projektów dotyczy "obrony niezależności Trybunału Konstytucyjnego". Napisano w nim, że "obecny skład TK został ukształtowany zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem; każdy z 15 zasiadających w nim sędziów został przez Sejm legalnie wybrany". "Pozbawienie urzędu sędziów TK bez podstawy prawnej i w oparciu o arbitralne kryteria zemsty politycznej oznaczałoby, że Polska coraz bardziej oddala się od ideału demokratycznego państwa prawa zapianego w ustawie zasadniczej" - głosi ten projekt uchwały.

Jako przedstawiciele wnioskodawców w przypadku dwóch projektów został wymieniony poseł Krzysztof Szczucki, zaś jednego - poseł Marcin Warchoł. Projektom nie zostały jeszcze nadane numery druków.

Premier Donald Tusk deklarował w czwartek, że "jeżeli prezydent, czy ktoś z opozycji parlamentarnej chciałby wspólnie usiąść i zastanowić się, jak naprawić przynajmniej te fundamenty ładu prawnego, jak Trybunał Konstytucyjny" - to jest do dyspozycji.

Jak dodał, kluczową rolę w całym procesie ze strony rządu pełni szef MS Adam Bodnar. To nie jest człowiek, który ma jakąś potrzebę odwetu, czy jest radykałem. (...) Wziął na siebie ten obowiązek wyczyszczenia sytuacji w instytucjach, które są podstawą ładu prawnego w Polsce, i jestem z niego bardzo dumny, bo przecież to nie jest jego temperament, brać taką żelazną miotłę - stwierdził Tusk.

Pod koniec stycznia Tusk mówił natomiast, że Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem "za to, co robili nadużywając władzy do roku 2015". Zaznaczył, że podtrzymuje swoje słowa o tym, że Kamińskiego i Wąsika czeka "trudny czas wyjaśniania tego wszystkiego, co robili w drugim i trzecim rządzie PiS-u". Nie mogą mieć złudzeń, że ta sprawa się skończyła - dodał szef rządu.