Trwa francusko-francuska kłótnia o laickie obyczaje - donosi dziennik \"France Soir\". Część liderów lewicowej opozycji znowu oskarżyła rządzącą prawicę o łamanie zasad funkcjonowania laickiego państwa.

Tym razem poszło o minutę ciszy w Zgromadzeniu Narodowym na znak żałoby po śmierci papieża.

Niektórzy deputowani odmówili podniesienia się z miejsc, bo ich zdaniem francuski parlament nie powinien składać hołdów przedstawicielom wspólnot religijnych.

Kilku lewicowych merów zapowiada też, że wbrew rozporządzeniom prefektów nie opuści flag narodowych na gmachach publicznych w dniu pogrzebu Jana Pawła II - donosi \"France Soir\".

Z drugiej strony, na przykład prawicowy mer Marsylii w piątek chce dać wolne 16 tys. urzędników miejskich, by mogli oglądać transmisję z pogrzebu papieża lub modlić się za jego duszę w kościołach.