Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie szuka symulantów do odgrywania scenek przed studentami medycyny. Na taki niecodzienny pomysł wpadli pracownicy Wydziału Nauk Medycznych. Na razie nie wiadomo jednak ile będzie można zarobić za taką "usługę".

Poszukiwane są osoby po pierwsze zdrowe po drugie z odrobiną talentu aktorskiego. Każdy, kto przejdzie selekcję będzie musiał nauczyć się zachowań typowych dla pewnych chorób, a potem na ćwiczeniach, czy wykładach odegrać je przed studentami.

To idealna praca dla żaków z innych wydziałów - powiedział naszemu reporterowi jeden ze studentów. Można sobie dorobić, a poza tym myślę, że dla niektórych takie udawanie będzie łatwe, bo często symulują jakieś choroby. Szczególnie przed kolokwiami - dodaje.

Zgłaszać mogą się osoby w każdym wieku. Uczelnia zaprasza szczególnie osoby bezrobotne, dla którym może to być jedyne źródło dochodu. Najlepsi symulanci będą uczestniczyli w wykładach, ćwiczeniach, a nawet będą mogli się pojawić na egzaminach przyszłych lekarzy.

ug