Policjanci z Polski pomogli w rozbiciu grupy, która ma na swoim koncie kilkanaście napadów we Francji. Łupem złodziei padły markowe oprawki do okularów, oraz sprzęt do obróbki soczewek optycznych. Dwóch 34-letnich mieszkańców Słupska zostało zatrzymanych we Francji, kolejny mężczyzna wpadł na Pomorzu.

W mieszkaniu jednego z zatrzymanych policjanci zabezpieczyli ponad 400 oprawek do okularów, oraz maszyny i narzędzia optyczne. Wszystko warte było ponad 300 tysięcy złotych. Straty spowodowane co najmniej czternastoma włamaniami do salonów optycznych we Francji, tamtejsza policja wycenia na ponad milion euro. Grupa kradła przede wszystkim markowe produkty, drogich i znanych firm.

W zawiązku z tym, iż sprawa miała charakter międzynarodowy, w siedzibie Europolu w Hadze, zorganizowano spotkanie śledczych ze Słupska i żandarmerii francuskiej. Tam ustalono strategię, oraz kierunki działań grupy przestępczej. Policjanci ze Słupska rozpracowali  jej strukturę oraz zasady działania - tłumaczy Robert Czerwiński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. 

Polacy na gościnnych występach

Funkcjonariusze ustalili, że od stycznia zeszłego roku grupa kilkanaście razy włamała się do magazynów i sklepów optycznych w kilku regionach Francji m.in. w Akwitanii, Bretanii, czy Południowych Pirenejach. Kradli oprawy do okularów i maszyny służące do produkcji okularowych soczewek szklanych. Skradzione przedmioty przewożone były do Polski - dodaje Czerwiński. Jak podkreśla, policja nie wyklucza w tej sprawie kolejnych zatrzymań.

34-latek, który wpadł na Pomorzu wkrótce ma zostać przekazany francuskiej policji. Francuzi wydali za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Na razie mężczyzna przebywa w polskim areszcie.