​Do centrali Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej w Warszawie wpłynęła podejrzana paczka. W związku ze sprawą powiadomiono policję - powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Jak zapewnił, ewakuacja nie była konieczna.

Jej zawartość wzbudziła niepokój w pracownikach. Została wdrożona stosowna procedura i powiadomiono policję - powiedział Fogiel w rozmowie z Polsat News.

Dodał, że paczkę sprawdzono chemicznie. Z tego co wiem, to wstępne wyniki mówią, że wszystko jest w porządku i nie ma się czego obawiać - dodał.

Wicerzecznik partii podkreślił, że ewakuacja nie była potrzebna. Pracownicy szybko wrócili do pracy.

Prawdopodobnie w sprawie paczki policja będzie prowadziła dochodzenie.