Panowie, macie doskonałą wymówke, by nie wybierać się z żoną na zakupy. Najnowsze badania pokazują, że zakupy mogą doprowadzić mężczyznę do impotencji. To może być szokujący wniosek dla tych, którzy myśleli, że bieganie po sklepach może sie źle skończyć tylko dla naszego... portfela. Okazuje się, że nie tylko. Pisze o tym brytyjski dziennik "Daily Telegraph".

Odkryto właśnie, że na rachunkach sklepowych drukowanych na papierze światłoczułym można znaleźć znaczące ilości groźnego związku organicznego, bisfenolu A, o którym wiadomo, że może zakłócać gospodarkę hormonalną organizmu. U mężczyzn może to oznaczać niższy poziom męskich hormonów płciowych, niższą potencję i niższą płodność. Ta informacja ma jednak dla pań i dobrą stronę. Konieczność trzymania panów z dala od bisfenolu A, to najlepszy pretekst, by samemu chodzić na zakupy i pod żadnym pozorem nie pokazywać swemu mężczyźnie żadnych rachunków :).