Od dziś do niedzieli włącznie wszystkie mecze we Włoszech będą się zaczynać z 5-minutowym opóźnieniem. W ten sposób piłkarze i kibice zaprotestują przeciwko rasizmowi na włoskich boiskach.

Podczas ostatniego spotkania Messiny z Interem pod adresem czarnoskórego piłkarza Marco Zoro poleciało kilka inwektyw. Kibice mediolańskiej drużyny nazwali go czarnym brudasem, i za każdym razem, gdy przejmował piłkę słyszał odgłosy, jakie wydają małpy.

Szefowie włoskich drużyn i piłkarze są oburzeni zachowaniem kibiców i deklarują, że będą walczyć z rasizmem na stadionach wszelkimi możliwymi metodami. Na razie za rasistowskie zachowanie sympatyków Interu, drużynie z Mediolanu grozi kara finansowa i odebranie punktów.