39-letnia Karine Thiriot po raz pierwszy na świecie urodziła córeczkę po przeszczepienia jajnika pozyskanego od jej siostry bliźniaczki - poinformowała agencja francuska AFP. Obie siostry chorują na tzw. zespół Turnera, wadę genetyczną wywołana brakiem jednego z chromosomów X we wszystkich komórkach organizmu lub w niektórych jego tkankach.

Jednym z objawów tej choroby są niski wzrost, słabo zaznaczone cechy żeńskie oraz bezpłodność spowodowana zaburzeniami jajników. Siostra Karine urodziła jednak dwoje dzieci.

Karine od 15 lat bez powodzenia starała się zajść w ciążę, m.in. przy użyciu zabiegów sztucznego zapłodnienia. W końcu zdecydowała się na transplantację jajnika pobranego od jej siostry bliźniaczki. Po kilku miesiącach od zabiegu zaczęła regularnie miesiączkować, a 8 marca 2011 r. urodziła w Paryżu córeczkę Victorię. Poinformowano o tym dopiero teraz, gdy upewniono się, że wszystko jest w porządku. Badania wykazały m.in., ze Victoria nie cierpi na zespół Turnera.

Zabieg w przeszczepu jajników przeprowadził w sierpniu 2009 r. Jacques Donnez, szef wydziału ginekologii Katolickiego Uniwersytetu w Louvain w Brukseli. Ten sam specjalista w 2006 r. wykonał podobną operację u 20-letniej wtedy Teresy Alvaro, która nie mogła doczekać się potomstwa po tym jak przeszła chemio- i radioterapię z powodu beta-talasemii (dziedzicznej niedokrwistości). Belgijski specjalista pobrał wtedy jajniki od jej siostry Sandry, przy czym obie kobiety nie były bliźniaczkami. Choć przeszczep się przyjął, to kobiecie nie udało się zajść w ciążę.