Pięcdziesięciu pasjonatów motoryzacji zawiązało w Toruniu klub tunningowy.

"Tunnig to inaczej poprawianie fabryki" - tak właściciele przerobionych aut tłumaczą pojęcie, którym określa się zmiany wprowadzane w seryjnym samochodzie. Każdy z tunningowców pragnie, by jego auto przyciągało wzrok i... słuch ciekawskich, gdyż zmiany dotyczą nie tylko dodawania nowych spojlerów; ważne - jeśli nie ważniejsze - są zmiany pod maską.

Tacy właśnie wielbiciele motoryzacyjnej mody, która - jak wiele innych - dotarła do nas z Europy Zachodniej, zjechali do Torunia, by utworzyć klub. Chcą wymieniać doświadczenia, organizować imprezy - wszystko podporządkowane kolejnym zmianom we własnych autach. Prawdziwy miłośnik tunningu stale coś poprawia i ulepsza a to kosztuje. Kontakty w ramach klubu mają pomóc w szukaniu tańszych elementów, które można dokręcić czy przykleić do auta.

00:15