Sąd Najwyższy uniewinnił dwóch mężczyzn z Dolnego Śląska, których w latach 50. skazano za próbę obalenia władzy ludowej. Obaj, Antoni Szuperski i Władysław Matłocha, już jednak nie żyją.

Obaj chcieli opuścić Ziemie Odzyskane i wyjechać za granicę – wybrali Albanię. W wyniku donosów zostali jednak aresztowani i oskarżeni o zawiązanie "kontrrewolucyjnej organizacji, mającej na celu obalenie władzy ludowej" oraz o próbę ucieczki z Polski Ludowej, w dodatku z bronią w ręku. Skazano ich na kary od 3 do prawie 5 lat więzienia.

Władysław Matłocha nigdy nie pogodził się ze skazującym wyrokiem i pod koniec odbywania kary w ciężkim zakładzie karnym w bydgoskim Fordonie rozpoczął głodówkę. Zmarł w ostatnim dniu odbywania kary, w więziennym szpitalu. Według akt, Szuperski nie żyje od 2000 roku.

Kasację w sprawie obu skazanych sporządził były Rzecznik Praw Obywatelskich, Andrzej Zoll. Domagał się uchylenia wyroków skazujących sprzed ponad 50 lat.

Antoni Szuperski i Władysław Matłocha w istocie nie dopuścili się zarzucanego im przestępstwa. Skazanie ich było więc rażąco bezprawne, z rażącym naruszeniem procedury. Także Najwyższy Sąd Wojskowy zignorował tę bezprawność, a powinien umorzyć postępowanie wobec braku cech przestępstwa w działalności oskarżonych - uzasadniał wyrok sędzia SN, Jan Rychlicki.