Pomorze od kilku dni przygotowywało się na przyjęcie fali kulminacyjnej na Wiśle. Dziś wielka woda dotarła do Gdańska. Sytuacja jest opanowana – woda bez przeszkód wpływa do Morza Bałtyckiego.

Mieszkańcy Pomorza odetchnęli z ulgą – większa część fali powodziowej dotarła już do Bałtyku. Nurt Wisły przy jej ujściu w Gdańsku Świbnie jest co prawda bardzo wartki, ale niski stan Bałtyku umożliwia przyjęcie wody. Rzeka nie napotyka na swojej drodze żadnych przeszkód, takich jak zatory lodowe, które wiele szkód wyrządziły na Warmii i Mazurach.

Woda wylała co prawda w kilku miejscach, ale wyłącznie na przygotowane do tego poldery, nie wyrządzając żadnych szkód materialnych. Stan alarmowy o półtora metra przekroczony jest w Tczewie, jednak i tam poziom Wisły już opada.