Jakie są polskie szpitale? Nieoficjalnie mówi się, że są w nich dobrzy specjaliści, którzy pracują na słabym sprzęcie i w nienajlepszych warunkach sanitarnych. Potwierdzeniem tej opinii może być jeden z białostockich szpitali. Przez ponad miesiąc nieczynne były dwie sale operacyjne na oddziale ginekologii w Szpitalu Wojewódzkim w Białymstoku.

Sale zamknął sanepid. Inspektorzy znaleźli tam zardzewiałe stoły chirurgiczne, popękaną glazurę czy tynk sypiący się z sufitu. Teraz wyremontowane sale oddano do użytku. Są prawie jak nowe. Wymieniono glazurę, pomalowano ściany farbami antybakteryjnymi a z sufitu nie sypie się już tynk. Lekarze nie ukrywają jednak swojego rozżalenia: „Co z tego, że po trzech latach naszych starań wyremontowali dwie sale a dookoła proszę spojrzeć”. Pozostałe pomieszczenia wyglądają jakby także nadawały się tylko do remontu. Remont szpitala rozpoczęto od budowy nowej kuchni i zaplecza. „Co z tego mają pacjenci, że nasza kuchnia może przygotować posiłki nawet dla dwóch tysięcy osób, skoro my mamy niewiele ponad 100 łóżek” – mówią lekarze. Niestety, nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie zostaną wyremontowane pozostałe pomieszczenia szpitala.

foto Archiwum RMF

09:25