Ludzie mają więcej wspólnego z orangutanami, niż dotąd myśleliśmy. Opublikowane właśnie wyniki badań genomu tych małp człekokształtnych pokazują, że niektóre fragmenty naszego kodu genetycznego są bliższe genomowi orangutanów, niż szympansów, które słusznie uważamy za najbliższych krewnych człowieka.

Międzynarodowa grupa naukowców zbadała pełny genom samicy orangutana, pochodzącej z Sumatry Susie. Korzystając z tej wiedzy, przy pomocy prostszych metod zbadano też mapy genetyczne dziesięciu innych dorosłych osobników z populacji orangutanów, żyjących na Sumatrze i Borneo, grup, które genetycznie rozdzieliły się około 400 tysiecy lat temu.

Wyniki ich analizy pokazały, że kod genetyczny orangutanów jest bardziej zróżnicowany niż myśleliśmy, co pozwala z optymizmem oceniać szanse przetrwania tego zagrożonego gatunku.

Zaobserwowano przy okazji, że w ciągu ostatnich 15 milionów lat genom orangutana zmienił się tylko nieznacznie, inaczej, niż w przypadku człowieka, czy szympansa. W sumie genomy człowieka i orangutana pokrywają się w 97 proc., człowieka i szympansa w 99 proc. Są jednak takie fragmenty DNA, w których jesteśmy bliżej "spokrewnieni" z orangutanami, niż szympansami.

Duńscy naukowcy z Uniwersytetu w Aarhus, którzy przy pomocy odpowiednich modeli matematycznych odkryli te podobieństwa, porównują je do śladów z dalekiej przeszłości, które zapisane w DNA przetrwały do naszych czasów i teraz mogą być rozszyfrowane. Ich zdaniem te badania mogą znacząco rozszerzyć wiedzę na temat pochodzenia i rozwoju człowieka, naszych wspólnych z małpami przodków. Mogą też pomóc nam w zrozumieniu mechanizmów ewolucji, którym sami podlegamy.