Nowe recepty z kodem paskowym, które miały wejść w życie od pierwszego marca będą dopiero za trzy miesiące. Ministerstwo ugięło się pod presją aptekarzy, którzy stwierdzili, że nie zdążą się przygotować do przyjmowania takich recept.

Aptekarze twierdzą także, że przepisy przygotowano za szybko, w związku z czym jest w nich wiele błędów. Potwierdził to nawet Rzecznik Praw Obywatelskich. Poza tym kasy chorych nie zdążą z kodowaniem recept a apteki nie mają czytników kodów paskowych - powiedział prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Roman Hechman: "Jeżeli nie byłoby porządnych czytników, przy pomocy których te dane można by odczytać automatycznie to możliwe byłoby tylko takie wyjście, że apteki musiałyby te dane nanosić ręcznie. To jest około 21 cyfr na każdej recepcie":

Dlatego też aptekarze chcieli, by termin wprowadzenia nowych recept przesunąć nawet do końca roku. Jednak Ministerstwo Zdrowia chce to zrobić jak najszybciej, bo twierdzi, że dzięki wprowadzeniu recept z kodem paskowym będzie można zaoszczędzić od 0,5 do 1 miliarda złotych.

11:55