Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Michigan i Uniwersytetu Harvarda proponują rewolucyjną technikę badania tkanek, podejrzanych o chorobę nowotworową. Jak piszą w najnowszym numerze czasopisma "Nature Photonics", badania przy pomocy lasera pozwolą w przyszłości wyeliminować konieczność wykonywania biopsji.

W tej chwili biopsja jest podstawową metodą pobrania materiału, który poddaje się potem badaniu histopatologicznemu. To metoda uciążliwa dla pacjenta także dlatego, że na wynik badania trzeba czekać kilkanaście dni. Nowa metoda pozwoli na nieinwazyjne badanie, którego wyniki poznamy niemal natychmiast. Co ważne, jej stosowanie nie wymaga używania kontrastu.

W nowej metodzie naświetla się tkankę promieniem lasera, informacje na temat jej struktury przynosi mikroskopowa analiza emitowanego przez nią promieniowania. Pierwsze doniesienia o możliwości takiego obrazowania tkanek pojawiły się już parę lat temu. Teraz opracowano podstawy wykorzystania jej do diagnostyki nowotworów.

Odkrycie może oznaczać prawdziwy medyczny przełom. Testy będą mniej inwazyjne, bezbolesne, a wynik otrzymamy w ciągu kilku minut. Nie koniec na tym, takie badania, po wprowadzeniu do praktyki klinicznej, pozwolą także monitorować działanie leków w poszczególnych tkankach. To ułatwi analizę ich skuteczności i ewentualnych efektów ubocznych, przyspieszy więc znacznie pracę nad wprowadzeniem na rynek nowych specyfików.