Wyniki wstępnych badań genetycznych, przeprowadzonych przez troje naukowców z Institut Jacques Monod w Paryżu wskazują na to, że koty zdobywały świat dwiema falami. Pierwsza ich migracja nastąpiła krótko po pojawieniu się rolnictwa, druga, tysiace lat później po ich udomowieniu w starożytnym Egipcie. Takie wnioski zaprezentowano podczas 7th International Symposium on Biomolecular Archaeology w Oksfordzie.

Eva-Maria Geigl, Claudio Ottoni i Thierry Grange przeprowadzili badania próbek mitochondrialnego DNA pobranych ze szczątków 209 kotów, pochodzących z różnych rejonów świata, sprzed 300 do 15000 lat. Wyniki tych analiz rzuciły światło na historię związków między kotami i ludźmi. Na ich podstawie można wnioskować, że koty pojawiły się w otoczeniu ludzi i wraz z nimi rozchodziły się po świecie w dwóch falach. 

Pierwsza migracja, sprzed około 12000 lat, wiązała się z pojawieniem rolnictwa i potrzebą opanowania niszczącej zbiory plagi gryzoni. Świadczą o niej podobieństwa genetyczne próbek pobranych w rejonie tzw. Żyznego Półksiężyca na Bliskim Wschodzie i w innych rejonach wokół Morza Śródziemnego. Druga migracja nastąpiła około 6000 lat później, po udomowieniu kotów na terenie starożytnego Egiptu. Prawdopodobnie podróżnicy i handlarze zabierali je stamtąd ze sobą, by także walczyć z gryzoniami. Przekonują o tym podobieństwa późniejszych próbek z terenu Egiptu, ale też odleglejszych obszarów Eurazji i Afryki. 

Wśród innych wniosków, wynikających z tych badań ich autorzy wymieniają obserwację, że koty towarzyszyły prawdopodobnie w podróżach Wikingom. Szczątki kota znaleziono w grobie jednego z nich, pochodzącym sprzed około 1000 lat. Prowadzone przy okazji badania zwykłego DNA pokazały, że powszechne obecnie prążkowane umaszczenie kotów pojawiło się natomiast dopiero w Średniowieczu.