W węgierskich rzekach znów giną ryby.

O nowym skażeniu wód poinformowała Fundacja Ochrony Środowiska. Eksperci twierdzą, że szaro-czarny dywan trujących substancji płynie znowu Cisą, na długości 30 kilometrów. Tak jak w przypadku poprzedniego wycieku są to przede wszystkim związki metali ciężkich - ołowiu, miedzi i cynku.

Węgrzy są przekonani, że trzecie w tym roku skażenie, nastąpiło ponownie w kopalni złota, w północno-zachodniej Rumunii. Władze rumuńskie zaprzeczają. Ich zdaniem, to co płynie węgierskimi rzekami - to jedynie resztki wcześniejszych skażeń.

Wiadomości RMF FM 4:45