Osiem osób było na pokładzie samolotu, który rozbił się w okolicach południowego wybrzeża Australii.

Ekipom ratunkowym udało się odnaleźć dwa ciała pasażerów awionetki. Trzydzieści okrętów wciąż przeszukuje okolice Zatoki Spencera, gdzie spadła dwusilnikowa maszyna. Tuż przed katastrofą, załoga alarmowała przez radio, że zawiodły obydwa silniki. Na pokładzie samolotu było pięciu mężczyzn i trzy kobiety . Awionekta leciała z Adelaide do Whyalla.

Wiadomości RMF FM 1:45