Cała Polska drapie się i często macha rękami ze złością. Wszystko przez małe, bzyczące owady: komary. Choć właściwie powinniśmy powiedzieć: komarzyce, bowiem to samice tego krwiopijcy nie dają nam spokoju...
I tak na przykład, w krakowskich aptekach brakuje już preparatów przeciw krwiożerczym owadom. Tylko przez ostatnie dwa dni apteki sprzedały zapas specyfików, przeznaczony na cały letni sezon. Z półek błyskawicznie znikają tańsze preparaty, a wybór droższych płynów, fluidów czy kremów jest bardzo skromny.
"Przy dużych obrzękach należy stosować okłady z kwaśnej wody i maści przeciwświądowe. Nie należy wychodzić wieczorem – zwłaszcza z dziećmi – na spacer, gdyż jest to pora wzmożonej aktywności komarów." - radzi doktor Barbara Gocman z oddziału dziecięcego Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Posłuchaj rad dr Gocman:
Szczególnie narażone na ataki komarów są dzieci, które cierpią na duże odczyny zapalne, zaczerwienienia, obrzęk i świąd. Chociaż pogryzienia nie zagrażają życiu dziecka, jednak mogą spowodować ewentualne zakażenia i odczyny:
01:00