Australijscy botanicy odkryli ciekawy zwyczaj reprodukcyjny u pewnej tasmańskiej rośliny. W jej rozmnażaniu biorą udział nie tylko owady, ale i jaszczurka - podano w piśmie Biological Journal of the Linnean Society.

Roślina o nazwie Richea scoparia jest endemitem (występuje tylko w jednym miejscu na świecie) gór na Tasmanii. Jej skupiska podczas kwitnienia stanowią bardzo malowniczy widok. Ostatnio botanicy: Mats Olsson, Richard Shine i Elisabeth B'ak-Olsson, badając jej cykl reprodukcyjny odkryli, że Richea włącza w niego nie tylko - jak większość roślin - owady, ale i dość popularną w tasmańskich górach jaszczurkę Niveoscincus microlepidotus. Słupek i pylniki oraz dojrzałe już nasiona Richei są zamknięte w zrośniętym z płatków tworze. To zamyka owadom dostęp do nektaru, a przez to - również do reprodukcyjnych części rośliny. Również nasiona nie mogą kiełkować, dopóki znajdują się w tej osłonce. Uczeni zauważyli, że aby roślina mogła się rozmnożyć, niezbędna jest ingerencja jaszczurki Niveoscinus microlepidotus. Zwierzę to lubi żuć wydzielające słodki, miodowy nektar płatki kwiatowe. Chcąc się do nich dostać, rozpruwa osłonkę. A to z kolei umożliwia owadom dostanie się do pyłków, a nasionom - wypadnięcie do ziemi. Włączenie jaszczurki w cykl reprodukcyjny to przejaw dostosowania się do klimatu. Richea występuje na terenach, gdzie - nawet w środku lata - docierają niezwykle porywiste, mroźne wiatry z Antarktyki. Uczeni uważają, że w takich warunkach zawodzi normalny mechanizm, pozwalający kwiatom ciepłego, bezwietrznego klimatu na otwieranie kielichów, umożliwiające zapylenie. Uczeni tłumaczą, że jaszczurka żeruje jedynie w czasie ładnej pogody - momentu najwłaściwszego na zapylanie kwiatu przez aktywne na słońcu pszczoły i muchy. Kwiaty, które nie zostaną otwarte przez jaszczurkę, są skazane na samozapłodnienie. Nasiona tak powstałe mają skłonności do pleśnienia i są ogólnie słabsze.

Odkrywcy tego unikalnego zachowania podkreślają, że choć na świecie istnieje wiele gatunków jaszczurek lubiących nektar, nie wiedziano dotąd, by którakolwiek brała udział w reprodukcji kwiatu. Przykład Richei to dowód na to, że kooperacja w świecie zwierząt nie musi ograniczać się jedynie do prostych zależności między dwoma gatunkami.

00:30