Załoga promu kosmicznego Atlantis zakończyła prawdopodobnie ostatnią w historii, orbitalną inspekcję zewnętrznej powłoki termicznej tego wahadłowca. Prom zakończył swoją misję do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i - o ile pogoda pozwoli - wyląduje w Centrum Kosmicznym Kennedy'ego na Florydzie we środę o godzinie 14.48 czasu polskiego.

Przeprowadzona dziś inspekcja była szczególnie istotna, gdyż ze względu na usterkę techniczną nie można było dokładnie sprawdzić powłoki termicznej po starcie, jeszcze przed cumowaniem do ISS. Podczas drugiego spaceru kosmicznego astronauci Garrett Reisman i Stephen Bowen zdołali odblokować ramię wysięgnika kamery i dzięki temu załoga mogła się teraz przekonać, czy powłoka nie uległa uszkodzeniu podczas startu, albo w czasie, gdy Atlantis był przycumowany do stacji.

Atlantis po powrocie na Ziemię nie trafi od razu do muzeum. W listopadzie będzie pełnił rolę wahadłowca rezerwowego na wypadek, gdyby konieczna była misja ratunkowa podczas ostatniej misji promu kosmicznego "Endeavour". Pojawiły się także doniesienia, że NASA może zdecydować się na użycie gotowego do startu Atlantisa do jeszcze jednej "nadprogramowej" misji w 2011 roku. Aby to było możliwe, administracja prezydenta Baracka Obamy musiałaby zlecić tę misję i do końca czerwca podpisać decyzję o jej finansowaniu.