Duński reżyser Lars von Trier i islandzka wokalistka Bjork - bohaterami zakończonej wczoraj imprezy.

Złotą Palmę dostał musical von Triera zatytułowany "Dancer in the Dark", zaś występująca w nim Bjork została uznana za najlepszą aktorkę.

Ich pojawienie się na wieńczącej festiwal konferencji prasowej spotkało się z aplauzem dziennikarzy. Pytali oni duńskiego reżysera między innymi o stosunek do tego typu nagród:

Tłumaczenie:

"Obawiam się, że nagrody są opium dla artystów, ale opium czasem może być całkiem dobre" - powiedział von Trier.

Bjork przyznała się do tego, jak bardzo była podekscytowana w momencie ogłaszania nazwisk laureatów:

Tłumaczenie:

"Moje serce prawdopodobnie biło wówczas z prędkością 210-ciu uderzeń na minutę" - mówiła Islandka.

Pozostałe wyróżnienia przypadły w większości filmom azjatyckim. Za najlepszego reżysera uznano Tajwańczyka Edwarda Yanga, zaś za najlepszego aktora Tony'ego Len Czaja z Hong Kongu.

Wiadomości RMF FM 6:45

ostatnie zmiany 11:45