61-letni wokalista grupy Boney M. zmarł z powodu choroby serca - poinformował przedstawiciel pionu śledczego prokuratury w Petersburgu, Siergiej Kapitonow. Ciało Bobby'ego Farrella znaleziono w jego pokoju hotelowym właśnie w Petersburgu, 30 grudnia. Kapitonow zaznaczył, że śmierć wokalisty nie miała charakteru kryminalnego.

Dzień przed śmiercią Farrell zgodnie z planem wystąpił w Petersburgu, jednak przed koncertem i po nim narzekał na problemy z oddychaniem. Według agenta Johna Seine'a, piosenkarz od 10 lat miał kłopoty ze zdrowiem.

Farrell był jedynym męskim wokalistą zespołu Boney M., powstałego w połowie lat 70. i znanego z takich utworów jak "Daddy Cool" czy "By the Rivers of Babylon". Grupa założona przez niemieckiego producenta muzycznego Franka Fariana sprzedała na całym świecie ponad 150 mln płyt.

Grupa rozpadła się w 1986 roku.