Ślady jedenastowiecznych chat, palenisk, żelazne noże i fragmenty naczyń to pozostałości po najstarszej na terenie Warszawy osadzie, którą odkryli stołeczni archeolodzy. Jest ona częścią tysiącletniego nadwiślańskiego grodziska.

Obiekt pełnił funkcje refugialne czyli schronieniowe dla niewielkiej załogi. Pozostała ludność mieszkała w chatach o powierzchni 9-10 metrów, położonych w osadzie, w której zdaniem archeologa Andrzeja Piotrowskiego mieszkało najwyżej 100 osób. Naukowcy znaleźli też zachowane fragmenty kory brzozowej, które służyły mieszkańcom do izolacji przed wilgocią.

Posłuchaj rozmowy warszawskiej reporterki RMF FM Agnieszki Burzyńskiej z archeologiem Andrzejem Piotrowskim:

00:45