Tom Hardy, którego niezapomniane kreacje w takich hitach jak "Venom", "Capone" czy "Mad Max: Na drodze gniewu" przyniosły mu sławę na całym świecie, nigdy nie bał się wyzwań. Jego niezachwiana odwaga i gotowość do podejmowania ryzyka na planie filmowym były zawsze przedmiotem podziwu zarówno wśród fanów, jak i kolegów z branży. W najnowszym wywiadzie dla magazynu "Esquire" 47-letni aktor mówi otwarcie o tym, jaki wpływ na jego ciało miały lata pełne ryzykownych występów.
- Tom Hardy, znany z ról w "Venom", "Capone" i "Mad Max: Na drodze gniewu", opowiedział o konsekwencjach wykonywania kaskaderskich popisów.
- Aktor przeszedł już dwie operacje kolana, zmaga się z przepukliną kręgosłupa, rwą kulszową oraz zapaleniem powięzi podeszwowej.
- Mimo kontuzji i urazów, Hardy nie zwalnia tempa - ostatnio wystąpił w serialu "Strefa gangsterów" oraz filmie "Chaos" na Netflixie.
Miałem już dwie operacje kolana, mam przepuklinę kręgosłupa, mam też rwę kulszową i zapalenie powięzi podeszwowej - wylicza Hardy, dając do zrozumienia, że lista jego urazów jest długa.
Choć wielu aktorów korzysta z pomocy kaskaderów w najbardziej ryzykownych scenach, Hardy często decydował się na samodzielne wykonywanie trudnych akrobacji.
Spadanie z samolotu, skoki ze spadochronem, ale też sekwencje kręcone pod wodą - sporo czasu spędziłem przymocowany do lin, co nie było łatwe - wspomina swoją pracę nad filmem "Venom".
Hardy przyznaje, że jego zamiłowanie do ekstremalnych wyzwań na planie nie pozostało bez wpływu na jego zdrowie. Starałem się zmusić swoje ciało do jak najcięższej pracy - mówi, dodając jednak z nutą smutku: Czuję, jakby wszystko rozpadało się u mnie na kawałki. I niestety nie będzie lepiej.
Mimo tych wyzwań, Hardy nie ma zamiaru rezygnować ze swojej pasji. Jego determinacja i miłość do aktorstwa nadal kierują jego karierą, czego dowodem są najnowsze projekty.
Aktualnie Hardy można podziwiać w serialu kryminalnym "Strefa gangsterów" u boku takich gwiazd jak Pierce Brosnan czy Helen Mirren. Ponadto niedawno na Netfliksie zadebiutował thriller akcji "Chaos", w którym aktor wciela się w rolę detektywa zmagającego się z demonami przeszłości. Na horyzoncie widnieje również zapowiadany sequel "Mad Maxa", gdzie Hardy ma ponownie zagrać tytułową rolę. Rozmawiamy o wielu rzeczach dotyczących filmu, które jeszcze się nie wydarzyły - wyjawia, utrzymując napięcie wśród fanów.
Historia Toma Hardy’ego jest dowodem na to, że droga do gwiazd nie jest usłana jedynie chwałą i adoracją. Za każdym ekranowym sukcesem stoi nie tylko talent, ale także ciężka praca i niekiedy bolesne poświęcenie. Hardy, mimo doświadczanych trudności, pozostaje jednym z najbardziej cenionych aktorów swojego pokolenia.
