Przyznano już nagrody na Berlińskim Festiwalu Filmowym. Jury najwidoczniej posłuchało głosów publiczności, bo wyróżniono te obrazy, które najbardziej podobały się widzom. Złotego niedźwiedzia za najlepszy film festiwalu wygrał "Intimacy”, którego reżyserem jest Patrice Chereau.

Wyniki tegorocznego festiwalu są niewątpliwie zaskoczeniem. Niemal przez cały czas mówiono, że największe szanse na Złotego Niedźwiedzia ma amerykański film "Traffic”, który niedawno został nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy Film. Niespodzianką jest również nie wyróżnienie "Chocolate” z Juliette Binoche – a był to jeden z najważniejszych filmów. Rozdanie nagród odbyło się wczoraj wieczorem podczas uroczystej gali. Później nastąpi pokaz nowej wersji "Odysei kosmicznej”, na którą bilety zostały wyprzedane jeszcze przed rozpoczęciem festiwalu.

Kim jest kobieta, z którą sypiam

Zdobywcą Złotego Niedźwiedzia na 51. Berlinale został francuski dramat erotyczny "Intimacy" Patrice'a Chereau. Mimo, że reżyser nagrodzonego obrazu jest Francuzem, film jest nakręcony w języku angielskim. Opowiada on o związku dwojga obcych sobie ludzi, którzy co środę spotykają się w zapuszczonym mieszkaniu by uprawiać seks. Kiedy pewnego dnia kobieta się nie zjawia - mężczyzna postanawia odkryć jej tajemnicę, ustalić kim jest. "Sceny erotyczne w moim filmie zaczynają się tam, gdzie kończą w innych obrazach" - skomentował wyjątkowo swobodne obyczajowo sceny Chereau. "Nie można jednak redukować tego filmu do scen erotycznych, ponieważ nagle między bohaterami tworzy się coś na kształt miłości" - uważa twórca "Królowej Margot". Za pożądaniem kryje się lęk egzystencjalny samotnych i pełnych zwątpienia bohaterów. Prowokacyjny film powstał na podstawie po części autobiograficznych opowiadań brytyjskiego pisarza i reżysera Hanifa Kureishi. Za rolę w tym właśnie filmie Srebrnym Niedźwiedziem na 51. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie wyróżniona została odtwórczyni głównej roli w "Intimacy" - Kerry Fox.

Inne nagrody

Za najlepszego aktora uznany został, nominowany również do Oscara, Benitio del Toro. Występuje on w filmie "Traffic" Stevena Soderbergha, który opowiada o wojnie narkotykowych karteli na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Srebrnego Niedźwiedzia za reżyserię otrzymał Tajwańczyk Lin Cheng-Shenga za film "Betelnut Beauty". Srebrne Niedźwiedzie w kategorii filmów otrzymały chińska opowieść o rowerowym kurierze z Pekinu - "Beijing Bicycle" reżysera Wang Xiaoshua i duńska komedia miłosna - "Włoski dla początkujących" Lone Scherfig.

Trochę o Dogmie

Film Scherfig, zeszłoroczny hit kinowy Danii, również na Berlinale cieszył się ogromnym powodzeniem u publiczności. Niskobudżetowa produkcja (1 mln dolarów) przedstawia grupę młodych mieszkańców Kopenhagi uczęszczających wspólnie na kurs włoskiego. To pierwszy film nakręcony przez kobietę, 41-letnią Lone Scherfig, według surowych zasad Dogmy, stworzonych przez Larsa von Triera ("Tańcząc w ciemnościach") i Thomasa Vintenberga "Festen"). "Dotrzymałam ‘ślubu czystości’ Dogmy i inspirowałam się wyłącznie prawdą" - powiedziała Scherfig. Według zasad "ślubu czystości" reżyserowi nie wolno wykorzystywać sztucznego oświetlenia, kręcić w studiu i wykorzystywać nie występującej na planie muzyki, by nie manipulować uczuciami widza. "Chciałam zrobić film lekki jak bąbelki szampana" - wyznała reżyser na konferencji. I rzeczywiście udało jej się rozśmieszyć berlińską publiczność do łez.

Foto EPA

09:45