Duński film "Brotherhood" ("Broderskab") w reżyserii Nicolo Donato wygrał festiwal filmowy w Rzymie i otrzymał złotą statuetkę Marka Aureliusza. Za najlepszych aktorów uznano Brytyjkę Helen Mirren i Włocha Sergio Castellito.

Jury pod przewodnictwem Milosza Formana uznało film duńskiego reżysera za najlepszy spośród 14 przedstawionych w głównym konkursie. "Brotherood" opowiada o homoseksualnej miłości w grupie neonazistów w Kopenhadze. Film stanowi poruszające połączenie wyjątkowo trudnych tematów, takich jak rasizm, homofobia, indoktrynacja i przemoc.

Drugą, równorzędną nagrodę, przyznawaną przez publiczność, otrzymał włoski "Uomo che verra" Giorgio Dirittiego, opowieść o dokonanych przez hitlerowców w rejonie miejscowości Marzabotto masakrach włoskiej ludności. Zginęło tam w 1944 roku 770 osób. Film ten dostał także wielką nagrodę jury, czyli srebrną statuetkę Marka Aureliusza.

Nagrodzona statuetką dla najlepszej aktorki Helen Mirren zagrała żonę Lwa Tołstoja w filmie "The last station" w reżyserii Michaela Hoffmana, a Sergio Castellito we włoskim "Alza la testa" Alessandro Angeliniego.

Ponadto podczas piątkowej gali w rzymskim audytorium Parco della Musica złotą statuetkę Marka Aureliusza za całokształt twórczości otrzymała Meryl Streep. Nagrodę wręczył aktorce włoski reżyser, laureat Oscara Giuseppe Tornatore.