"Pięćset lat rosyjskiego biesiadowania" taki tytuł nosi ekspozycja otwarta w jednej z najlepszych sal wystawowych Moskwy.

Wystawa ma upamiętniać 500-lecie rosyjskiej wódki. Można zobaczyć tam wszystko co tradycyjnie wiąże się z wódką i kulturą picia. Nawet zdjęcia słynnych zwolenników mocnych trunków, jak Borys Jelcyn czy Nikita Chruszczow. Na wystawie można obejrzeć urządzenie do pędzenia samogonu, XVII-wieczne karafki i prostokątne lub kwadratowe butle mogące pomieścić do pięciu litrów trunku. Temat wódki nie znika z moskiewskich muzeów. Do niedawna w Muzeum Sztuki Współczesnej można było zobaczyć wystawę radzieckiego plakatu antyalkoholowego, który pokazywał na przykład jakie nieszczęścia mogą spotkać pijaka przy taśmie produkcyjnej. Jednak ani plakaty, ani kampanie antyalkoholowe nie zmieniły charakteru Rosjan. Nadal wypijają oni statystycznie około 15 litrów czystego spirytusu „na głowę”. W ubiegłym roku po spożyciu skażonego alkoholu w Rosji umarło 28 tysięcy ludzi.

Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Andrzeja Zauchy:

23:05