Cztery osoby zostały ciężko poparzone w wyniku wybuchu gazu. Do wypadku doszło w bloku w Zagórzu w powiecie sanockim na Podkarpaciu. Na miejscu pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej i karetki pogotowia. Mieszkańcy budynku zostali ewakuowani.

W jednym z mieszkań budynku doszło do wybuchu instalacji gazowej. Trzy osoby spośród poszkodowanych trafiły do sanockiego szpitala. Jedna została przetransportowana śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do centrum oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Budynek w Zagórzu został mocno uszkodzony. Z 11 mieszkań i 15 lokatorów - 11 osób musiało znaleźć lokal zastępczy. Wiadomo już, że mieszkańcy budynku nie wrócą na noc do swoich mieszkań. Organizowane będą prace związane z odgruzowaniem budynku.

Na miejsce przybyły służby, pogotowie energetyczne, pogotowie gazowe. Bardzo ważną rolą jest badanie powiatowego nadzoru budowlanego. Nastąpi ocena przydatności obiektu do dalszego zamieszkiwania.Ta decyzja na pewno zostanie podjęta w najbliższym czasie, ale na chwilę obecną te osoby nie mogą wrócić do mieszkań - poinformował zaraz po wypadku rzecznik straży pożarnej w Sanoku Grzegorz Oleniacz.

(acz)