Trwają poszukiwania żeglarza, którego jacht znaleziono w sobotę wieczorem przy plaży w Sobieszewie. Płynął nim doświadczony kapitan. Wczoraj przed południem udał się on jachtem Ichtiander w rekreacyjny rejs z Akademickiego Klubu Morskiego w Górkach Zachodnich.

Warunki były bardzo dobre, więc myślę, że mogła go zgubić rutyna. Mógł się poślizgnąć albo zostać uderzony przez bom. Wysłaliśmy jednostkę do ściągnięcia jachtu, żeby się nie rozbił na plaży - mówi Janusz Kotecki z Akademickiego Klubu Morskiego w Gdańsku.