Na Siodełku, czyli Hrebienku nad Smokowcem w słowackich Tatrach otwarto dzisiaj lodową katedrę. Do jej wykonania zużyto 225 ton lodu. Będzie stała do wiosny albo aż się roztopi.

Pielgrzymka śladami św. Jakuba stała się motywem przewodnim dziewiątej już z rzędu Tatrzańskiej Świątyni Lodowej.

Prawdopodobnie najsłynniejsze miejsce pielgrzymkowe na świecie, które zostało wyrzeźbione z lodu na Hrebienku w Tatrach Wysokich, będzie głębokim przeżyciem dla wszystkich odwiedzających. Lodowa katedra posiada ikoniczne detale, takie jak niepozorny okrąg na fasadzie świątyni przedstawiający greckie symbole w odwrotnej kolejności - omega i alfa, symbolizujące miejsce, w którym coś starego się kończy, a coś nowego zaczyna, a także lodową muszlę jako symbol pielgrzymów w Santiago de Compostela. Nie zabraknie też rzeźby św. Jakuba, którą pielgrzymi przytulają po zakończeniu pielgrzymki - rzeźba będzie wykonana z drewna i umieszczona w lewym skrzydle katedry - zaznaczył Lukáš Brodanský z ośrodka górskiego Tatry Wysokie.

Symbolikę znanej na całym świecie hiszpańskiej świątyni, w obecnej sytuacji postrzegamy pod Tatrami jako niezwykle aktualną. Tak jak w Santiago de Compostela koniec pielgrzymki jest symbolem początku czegoś nowego, tak naszym wielkim życzeniem jest, aby omega i alfa z katedry stworzyły także w naszym rozumieniu symbolikę oznaczającą koniec złych covidowych czasów oraz nową erę, która zmierza ku lepszemu. Chcemy też przybliżyć odwiedzającym symbol muszli, znany wszystkim pielgrzymom, z którym wiąże się wspaniała legenda  - dodał Brodanský.

Nowością technologiczną jest wkład termoizolacyjny umieszczony pod dachem kopuły, w której znajduje się lodowa katedra. Taka innowacja znacznie ułatwi nam utrzymanie katedry lodowej w jak najlepszym stanie. Utrzyma ujemną temperaturę wewnątrz kopuły nawet przy wyższych temperaturach na zewnątrz, a jednocześnie zaoszczędzimy na chłodzeniu - poinformował Rastislav Kromka, kierownik techniczny budowy.

Przy budowie lodowej świątyni tradycyjnie pracowali rzeźbiarze pod kierownictwem Adama Bakoša - ekipę 20 utalentowanych osób ze Słowacji i Czech uzupełniła Amerykanka - Griffon Ramsay. Do budowy katedry zużyto łącznie 225 ton lodu w postaci 1880 brył lodowych.

Obostrzenia po słowackiej stronie Tatr

Tatrzańska Świątynia Lodowa została otwarta dla zwiedzających 19 listopada. Jej otwarcie jest postrzegane przez miejscowych jako symboliczne otwarcie zimowego sezonu turystycznego, co zostało dodatkowo powiązane z rozpoczęciem sprzedaży karnetów narciarskich.

Mimo że sytuacja nie jest łatwa, życzymy sobie, aby zima była piękna. Aby Tatry mogły nieść radość i bezpieczny wypoczynek. Aby każdy mógł w nich znaleźć to, czego szuka - zimowy wypoczynek, doznania narciarskie, relaks i odprężenie - zaznaczyła Lucia Blašková, dyrektor Regionalnej Organizacji Turystycznej Región Vysoké Tatry.

W związku z sytuacją epidemiczną Tatry po słowckiej stronie znalazły się w czarnej strefie, co oznacza zamknięte hotele, pensjonaty. Restauracje sprzedają  dania tylko na wynos.

Tatrzańska Świątynia Lodowa powstała na Hrebienku już po raz dziewiąty. W poprzednich latach odwiedzający Hrebienok mogli podziwiać lodowe podobizny budowli z całego świata, m.in. Kościół Zmartwychwstania.


Opracowanie: