Kilkadziesiąt osób zostało uwięzionych, a co najmniej jedna zginęła w gruzach kilkukondygnacyjnego centrum handlowego, które częściowo zapadło się w pobliżu stolicy Ghany, Akry. Na wiadomość o tragedii przerwano kampanię przed wyborami prezydenckimi.

Według świadków, w niecałą godzinę po otwarciu centrum handlowego w miejscowości Achimota na obrzeżach Akry zapadły się trzy najwyższe piętra budynku. Służby ratunkowe wyciągają ludzi spod gruzów.

W reakcji na doniesienia o katastrofie kampanię przed grudniowymi wyborami prezydenckimi przerwał szef państwa John Dramani Mahama. Prezydent chce skupić się teraz na akcji ratunkowej - podkreślił jego rzecznik.