Afera obyczajowa z szefem Międzynarodowego Funduszu Walutowego to numer jeden rozmów w brukselskich kuluarach - donosi Katarzyna Szymańska-Borginon. Na popołudnie zaplanowano szczyt ministrów finansów, decydujący w sprawie pomocy dla Portugalii. W spotkaniu miał brać udział Dominique Strauss-Kahn, aktualnie czekający na przesłuchanie w nowojorskim areszcie. Jego zatrzymanie oznacza sporo komplikacji dla europejskiej gospodarki.

Oficjalnie wszystko odbędzie się normalnie. Rzecznik Komisji Europejskiej zapewnia, że pomoc dla Portugali zostanie dzisiaj zatwierdzona. Chodzi o 78 miliardów euro. Jednak aresztowanie Strauss-Kahna jest głównym tematem kuluarowych rozmów. To powoduje niepokój w czasie, gdy wzrasta presja w sprawie tego, jak wyjść z kryzysu strefy euro i gdy wszyscy uczestnicy tych decyzji powinni być na miejscu - powiedział Josef Janning, ekspert z centrum polityki europejskiej. Zmian w polityce obawia się zwłaszcza bankrutująca Grecja, bo Kahn był przyjacielem Aten.

Komplikacji dla światowej gospodarki z powodu zatrzymania szefa MSW jest całkiem sporo. Bo Dominique Strauss-Kahn uczynił z Międzynarodowego Funduszu Walutowego głównego rycerza w walce z kryzysem. To była jego osobista ambicja. To Fundusz w dużej części finansował pomoc dla bankrutujących Grecji, Irlandii, wcześniej Islandii, a teraz właśnie dla Portugalii.

Aresztowanie Strauss-Kahna nastąpiło tydzień po tym, jak odejście z MFW ogłosił numer 2 w Funduszu, czyli John Lipsky. Ten musiał teraz zmienić plany i przejąć stery. Jednak ryzyko sparaliżowania MFW zostało. Bo jak na tyle skompromitowana instytucja może negocjować programy pomocowe w danym kraju i pouczać kto jakie reformy ma zrobić? Walka z kryzysem od niedzieli jest już znacznie trudniejsza.

Katarzyna Szymańska-Borginon, Krzysztof Berenda