Do Bożego Narodzenia jeszcze dwa miesiące, ale włodarze amerykańskich miast uznali, że już najwyższy czas znaleźć odpowiednie świąteczne drzewka. Na początku grudnia staną one w najbardziej reprezentacyjnych punktach największych metropolii Stanów Zjednoczonych. Na plantacjach panuje więc już spory ruch.

Na poszukiwania ruszyły specjalne grupy miejskich urzędników. Kryteria? Choinka musi być olbrzymia, kształtna i musi się spodobać mieszkańcom. Chicago wytypowało 3 drzewka. Sfotografowano je i opublikowano zdjęcia. Teraz mieszkańcy w głosowaniu decydują, która choinka ozdobi miasto.

Najtrudniejsze zadanie ma ekipa z Białego Domu. Oprócz jednego olbrzymiego drzewka musi wybrać kilkanaście mniejszych. W każdym pomieszczeniu stanie choinka. Wszystkie muszą spodobać się Pierwszej Damie i dzieciom Baracka Obamy. Sam prezydent USA podobno się do tego nie miesza.

Kłopotu z wyborem drzewka nie ma natomiast Waszyngton. W mieście rośnie bowiem choinka narodowa i to ona co roku jest ubierana.