Do 25 wzrosła liczba górników, którzy zginęli w wybuchu w kopalni węgla w amerykańskim stanie Wirginia Zachodnia. Czterech górników uznaje się wciąż za zaginionych. Akcja ratunkowa została wstrzymana.

Do eksplozji doszło w kopalni Upper Big Branch, w okręgu Raleigh, w odległości ok. 48 km od stolicy stanu Charleston. Wybuch, najprawdopodobniej nagromadzonego metanu, zniszczył wszystkie systemy łączności w kopalni.

Chcemy zapewnić rodziny górników, że podejmujemy wszelkie możliwe działania, aby odnaleźć i uratować zaginionych - powiedział Don Blankenship, dyrektor Administracyjny firmy Performance Coal, filii Massey Energy, która zarządza kopalnią.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu. Przypuszcza się, że mogło dojść do naruszeń przy wentylacji łatwopalnego metanu.