Turecka policja zatrzymała około 50 dowódców wojskowych pod zarzutem planowania zamachów bombowych na meczety. Miało to spowodować chaos i stać się impulsem do wojskowego zamachu stanu i obalenia rządu.
Zatrzymanym zarzuca się podobno, że oprócz zamachów na meczety planowali także zestrzelenie tureckiego samolotu wojskowego. Chcieli w ten sposób sprowokować konflikt zbrojny z Grecją i zdestabilizować rząd Turcji.
Według Associated Press w sprawie domniemanych przygotowań do wojskowego zamachu stanu w Turcji postawiono już zarzuty ponad 400 osobom - wojskowym, naukowcom, dziennikarzom i politykom. Nikt nie został jeszcze skazany.
Przebywający w Hiszpanii premier Recep Tayyip Erdogan odmówił skomentowania zatrzymań.
Od 1960 roku wojsko czterokrotnie obalało w Turcji rząd.