Kolacja, wydana przez dziennikarza telewizji RAI, przyczyną sporu we włoskiej koalicji rządowej. Przy stole zasiedli między innymi premier Silvio Berlusconi i lider opozycyjnej Unii Centrum Pier Ferdinando Casini.

W domu znanego prezentera programu publicystycznego Bruno Vespy przy Schodach Hiszpańskich w Rzymie premier Berlusconi miał rozmawiać z Casinim, swoim byłym sojusznikiem, o możliwości wejścia katolickiej Unii Centrum do rządu. Wywołało to wściekłość polityków współrządzącej Ligi Północnej.

Jeśli my jesteśmy, ich nie może być - powiedział minister do spraw reform, przywódca Ligi Umberto Bossi, który głośno protestuje przeciwko możliwej koalicyjnej współpracy z Unią Centrum.

Sam Pier Ferdinando Casini poinformował że podczas kolacji nie padły żadne konkretne propozycje. W kolacji uczestniczyli też watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone i szef Narodowego Banku Włoskiego Mario Draghi.