Aż 350 osób zostało rannych we Włoszech podczas odpalania fajerwerków – poinformowała tamtejsza policja. Funkcjonariusze podkreślili, że po raz pierwszy od 2010 roku nie było ofiar śmiertelnych.

Liczba poszkodowanych jest prawie o połowie niższa niż w 2012 roku. Spadła też liczba dzieci przed 12 rokiem życia, które zostały poszkodowane. Osoby z najpoważniejszymi ranami to głównie ci, którzy odpalali nielegalne, pozbawione atestów i bardzo silne petardy oraz race.

Najwięcej osób z obrażeniami - aż 50 - odnotowano, jak co roku, w Neapolu, gdzie Nowy Rok witany jest najhuczniej. Na kolejnych miejscach znajdują się miasta: Bari w regionie Apulia, Rzym, L'Aquila i Reggio Calabria.

Podczas policyjnych kontroli poprzedzających sylwestra skonfiskowano we Włoszech ponad 120 ton materiałów pirotechnicznych i 13 sztuk broni palnej. Zatrzymano 281 osób.

(mn)