We włoskiej miejscowości San Polo d'Enza w północnej części kraju doszło do specyficznego napadu na bank. Dwóch mężczyzn w karnawałowych maskach, przedstawiających obecnego i byłego premiera Włoch - Silvio Berlusconiego i Massimo D'Alemę - zrabowało tysiące euro.

Przestępcy wtargnęli do banku, terroryzując pracowników i uniemożliwiając im włączenie alarmu. Następnie z sejfu, który ze względów bezpieczeństwa można otworzyć tylko na krótką chwilę, zdążyli wyciągnąć jedynie część pieniędzy.

Uciekli samochodem, za kierownicą którego siedział ich wspólnik - mężczyzna zadowolił się jednak zwykłą kominiarką. Policja rozpoczęła już poszukiwania złodziei.