Dwa brytyjskie myśliwce GR4 Tornado rozbiły się u wybrzeży Szkocji. Nie wiadomo na razie, co stało się z pilotami. Są doniesienia o wyłowieniu z morza dwóch osób.

Myśliwce były w rejonie Mornay Firth we wschodniej Szkocji, kiedy utracono z nimi kontakt radiowy - poinformowało ministerstwo obrony w Londynie. Trwa operacja ratunkowo-poszukiwawcza. Biorą w niej udział jednostki pływające i śmigłowce. Resort nie ujawnił szczegółów.

Oddział organizacji ratowniczej Royal National Lifeboat Institution w Buckie w Szkocji poinformował, że śmigłowiec wyłowił z morza dwie osoby. Ich stan nie jest znany; zostały przetransportowane do szpitala w Iverness.

Myśliwce GR4 Tornado są dwumiejscowe. RAF stacjonuje je w dwóch bazach: Marham w Anglii i Lossiemouth w Szkocji. W styczniu GR4 Tornado spadł do morza u zachodnich wybrzeży Szkocji; obu członków załogi uratowano.