Sześć osób, w tym wicegubernator prowincji Ghazni, zginęło w zamachu samobójczym na wschodzie Afganistanu. Wśród ofiar jest też syn i siostrzeniec polityka. Do zamachu doszło, gdy wicegubernator Mohammad Kazim Allahjar jechał do pracy. W eksplozji rannych zostało co najmniej osiem osób.