Arabska telewizja Al-Dżazira poinformowała, że uwolniony został amerykański dziennikarz Peter Theo Curtis, przetrzymywany od dwóch lat w Syrii. W jego oswobodzenie miał być zaangażowany Katar. Dziennikarza przekazano przedstawicielowi ONZ.


Informację Al-Dżaziry potwierdził sekretarz stanu USA John Kerry. Napisał w oświadczeniu, że Stany Zjednoczone używają "wszelkich instrumentów dyplomatycznych, wywiadowczych i wojskowych", jakie mają do dyspozycji, by doprowadzić do uwolnienia innych Amerykanów przetrzymywanych w Syrii.

Według relacji Al-Dżaziry Curtis został uprowadzony przed dwoma laty przez nieznanych sprawców w tureckim mieście Antiochia, skąd zamierzał się udać do Syrii.

W nagranym na wideo oświadczeniu, opublikowanym przez porywaczy w końcu czerwca, dziennikarz identyfikuje się jako dziennikarz z Bostonu i mówi, że "ma wszystko", czego mu potrzeba - jedzenie, ubranie, "a teraz nawet przyjaciół". Nie wiadomo, kim byli porywacze Curtisa.

Komitet Ochrony Dziennikarzy mający siedzibę w USA szacuje, że w Syrii zaginęło ok. 20 dziennikarzy. Przypuszcza się, że wielu z nich więzi Państwo Islamskie.