Cząstki radioaktywne o bardzo dużym stopniu rozrzedzenia, pochodzące zapewne z uszkodzonej japońskiej elektrowni atomowej Fukushima I, wykryto na zachodnim wybrzeżu USA - podały źródła dyplomatyczne w Wiedniu.

Jak się podkreśla, pochodzące od tych cząstek promieniowanie jest o wiele za słabe, by spowodować u ludzi jakiekolwiek szkody na zdrowiu. W Wiedniu ma siedzibę ONZ-owska Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA).