USA złożyły Izraelowi ofertę, która miałaby przywrócić moratorium na rozbudowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu, a tym samym odblokować bliskowschodni proces pokojowy - podały źródła dyplomatyczne. W myśl umowy Izrael ma na 90 dni wstrzymać rozbudowę osiedli, łącznie z tymi, które rozpoczęto po upływie ostatniego moratorium.

Ponadto nowe moratorium ma nie obejmować Wschodniej Jerozolimy. Gdy wygaśnie, USA nie zwrócą się do Izraela z prośbą o jego przedłużenie - poinformowały anonimowe źródła w dyplomacji.

W zamian USA są gotowe powziąć szereg zobowiązań względem Izraela. Waszyngton oferuje wsparcie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, gdzie zwalczałby międzynarodowe rezolucje krytykujące Izrael - m.in. w związku z blokadą strefy Gazy, a także daje mu szerokie gwarancje bezpieczeństwa - podały w nocy izraelskie gazety "Haarec" i "Jerusalem Post". Oferta obejmuje też 20 wielozadaniowych myśliwców F-35, o łącznej wartości ok. 3 mld dolarów.

Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton przedstawiła opisaną ofertę izraelskiemu premierowi Benjaminowi Netanjahu w miniony czwartek. Dziś ma on porozmawiać na ten temat z rządem, po uprzedniej konsultacji z Gabinetem Bezpieczeństwa.

Po 20-miesięcznej przerwie 2 września br. wznowiono w Waszyngtonie bezpośrednie rozmowy izraelsko-palestyńskie. Jednak zaledwie kilka tygodni później negocjacje utknęły w martwym punkcie, bo Izrael odmówił przedłużenia moratorium na rozbudowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu. Moratorium wygasło 26 września.