Prezydenci USA i Rosji - Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew - podpisali w Pradze nowy układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (START). Układ musi być teraz ratyfikowany przez parlamenty obu krajów. Zastąpi START z 1991 roku, który wygasł w grudniu 2009 r.

Jak powiedział Obama układ START jest ważnym kamieniem milowym dla bezpieczeństwa nuklearnego oraz stosunków amerykańsko-rosyjskich. Według Obamy układ START, jest zaledwie krokiem na długiej drodze, tworzącym warunki do dalszych redukcji arsenałów nuklearnych.

Również Miedwiediew mówił, że układ otworzy nową kartę w rosyjsko-amerykańskich stosunkach. Według niego START w pełnym zakresie uwzględnia równowagę interesów Rosji i USA. Po tych z pewnością niełatwych negocjacjach nie ma zwycięzcy i nie ma przegranego. Sukces należy do obu państw, a wraz z nimi do całego świata - stwierdził Miedwiediew po podpisaniu dokumentu

W porównaniu z poprzednimi porozumieniami nowy START zmniejsza limit gotowych do operacyjnego użycia głowic nuklearnych. Każda ze stron będzie teraz mogła posiadać najwyżej 1550 głowic nuklearnych, gotowych do bojowego użycia. Jest to o 74 proc. mniej niż przewidywał poprzedni układ START.

Na mocy nowego traktatu, łączna liczba gotowych i niegotowych do użycia bojowego lądowych wyrzutni międzykontynentalnych pocisków balistycznych, wyrzutni rakiet balistycznych na okrętach podwodnych oraz oprzyrządowanych do uzbrojenia nuklearnego ciężkich bombowców u każdego z partnerów nie może przekroczyć 800.

Jednocześnie obu stronom zezwolono na posiadanie do 700 gotowych do użycia środków przenoszenia broni jądrowej, którymi są międzykontynentalne pociski balistyczne bazowania lądowego, rakiety balistyczne umieszczone na okrętach podwodnych i zdolne do uderzeń nuklearnych bombowce. W porównaniu z poprzednim układem START jest to pułap o ponad połowę niższy.