To był najlepszy "czarny piątek" od lat. Amerykańscy handlowcy podsumowali wielki piątkowy dzień wyprzedaży. Zarobili 42 miliardy dolarów, a do sklepów wyruszyło o 3 procent więcej Amerykanów niż przed rokiem.

Sklepy były oblegane. Szacuje się, że szaleństwo wielkich wyprzedaży ogarnęło 150 mln osób. Największą popularnością cieszył się sprzęt elektroniczny tańszy czasem o 70 proc. Dobrze sprzedawała się też biżuteria. W wielu sklepach promocje obowiązywały jeszcze do końca weekendu.

Na "czarnym piątku" zarobili też właściciele sklepów internetowych, a zarobią jeszcze więcej, bo od poniedziałku za Oceanem wielki dzień wyprzedaży w sieci. Internauci na całym świecie już śledzą najbardziej gorące oferty.