W Polsce jest postęp, jeśli chodzi o zniesienie amerykańskich wiz - uważa zastępca sekretarz stanu USA James B. Steinberg. W czwartek odwiedził on Wrocław, by wziąć udział w Global Forum.

Polska Agencja Prasowa: Kiedy Polacy mogą się spodziewać zniesienia wiz do USA? W kwietniu szef MSZ Radosław Sikorski rozmawiał o tej sprawie z sekretarz stanu USA Hillary Clinton. Oficjalnym kryterium wejścia do grupy krajów, których obywatele podróżują do USA bez wiz, jest obecnie zejście poniżej progu 10 proc. odmów. Tymczasem konsulaty USA w Polsce odmawiają wiz 13 proc. Polakom.

James B. Steinberg: Bardzo się cieszymy, przyjmując obywateli polskich na teren naszego kraju, ale musimy pamiętać, że mamy prawo, które dokładnie mówi, kto i kiedy potrzebuje wizy wjazdowej do naszego kraju. Prawo to jest regulowane przez Kongres, a nie władzę wykonawczą. Jest postęp, jeśli chodzi o sytuację w Polsce i mamy nadzieję, że będziemy wspólnie pracować w kierunku odpowiednim dla zainteresowanych.

Prezydent Bronisław Komorowski chciałby, aby polski kontyngent opuścił Afganistan w 2012 r. Czy dla USA, to duży problem, bo będziecie musieli przejąć odpowiedzialność od Polaków nad prowincją Ghazni?

Jest to decyzja, którą muszą podjąć władze polskie. Wierzymy, że jest to wspólna misja NATO. Bardzo się cieszymy i rzeczywiście mamy dużo uznania wobec Polski, która jest siódmym co do wielkości uczestnikiem misji w Afganistanie i mamy nadzieję, że dalej będziemy w tej kwestii pracować.

Zbliża się szczyt NATO, gdzie również będziemy pracować nad tym jaka będzie przyjęta strategia. Strategia, która pozwoli na transformację w regionie, ale ona musi być odpowiedzią na to, co dzieje się w Afganistanie. Jak sytuacja będzie wyglądała. Mam nadzieję, że Polska będzie w tych wspólnych wysiłkach uczestniczyła.

Czy są już jakieś ustalenia w sprawie wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w USA?

Prezydent Barack Obama po wyborze prezydenta Komorowskiego zaraz zadzwonił z gratulacjami i rozmawiali o tym, żeby można było zorganizować taką wizytę. Ale czego nauczyłem się pracując w departamencie stanu, to że to Biały Dom jest odpowiedzialny za zorganizowanie tej wizyty i to oni muszą przygotować taki plan. Oczywiście takie przygotowania będą trwały.

Ewa Błasik, wdowa po dowódcy sił powietrznych gen. Andrzeju Błasiku, usłyszała zapewnienia, że Amerykanie chcą pomóc przy śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Miał jej to powiedzieć dowódca sił powietrznych gen. Robert Brady. Czy faktycznie USA chcą pomóc przy tym śledztwie?

O taką pomoc zwrócono się w ramach naszej dwustronnej współpracy, pomocy prawnej, która nadzorowana jest przez departament sprawiedliwości i ministerstwo sprawiedliwości, więc do nich należy odpowiedź na ten temat.