Nie ma sensu zastępować pojęcia "wypędzenia" przesiedleniem - twierdzi szefowa niemieckiego Związku Wypędzonych Erika Steinbach w wywiadzie dla dziennika „Die Welt”. To polemika z wcześniejszymi propozycjami marszałka Sejmu Marka Jurka.

W poniedziałkowym wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" polski polityk sugerował zmianę nazewnictwa, by nikt nie odnosił wrażenia, że to ofiary drugiej wojny światowej – Polacy, byli agresorami.

Żyjemy w Niemczech i mamy u siebie słowo wypędzenie, podobnie zresztą jak w prawie międzynarodowym. W najnowszych aktach prawa międzynarodowego wypędzenie napiętnowane jest jako naruszenie praw człowieka- argumentuje Steinbach na łamach dzisiejszego wydania „Die Welt”.

W wywiadzie podkreśla, że jej Związek nie domaga się żadnych roszczeń finansowych wobec Polski. Ale to stanowisko jest podkreślane na każdym kroku. Wszystko po to, aby nie wywoływać kolejnych skandali. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Tomasza Lejmana: