"Musimy zapewnić, by konkurencja z Chinami nie przerodziła się w konflikt" - powiedział prezydent USA Joe Biden podczas spotkania z przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem. Chiński przywódca stwierdził, że rywalizacja między mocarstwami nie musi być "przeważającym trendem". Dodał, że Ziemia jest wystarczająco duża, by zmieściła oba mocarstwa. Rozmowy przywódców i ich delegacji w San Francisco trwały ponad dwie godziny.

Podczas krótkiej ceremonii powitalnej obaj przywódcy uścisnęli sobie dłonie i weszli do środka zabytkowej willi w hrabstwie San Mateo.

Musimy zadbać o to, aby konkurencja nie przerodziła się w konflikt. Musimy także odpowiedzialnie zarządzać rywalizacją, co Stany Zjednoczone chcą i zamierzają zrobić - powiedział Biden podczas spotkania. Podkreślił, że obok rywalizacji oba mocarstwa mają "obowiązek wobec swoich narodów, by współpracować w zakresie globalnych wyzwań, takich jak zmiany klimatyczne, walka z narkotykami i sztuczna inteligencja".

Biden wspomniał, że jego rozmowy z Xi - z którym zna się od 12 lat - zawsze były szczere i nigdy nie wątpił w szczerość chińskiego przywódcy.

"Sukces jednego jest szansą dla drugiego"

Xi odparł, że wciąż pamięta ich pierwsze spotkanie, kiedy był jeszcze wiceprzewodniczącym ChRL, a Biden wiceprezydentem, i "często o nim myśli". Dodał, że choć USA i Chiny są dramatycznie różne, a ich relacje nigdy nie układały się gładko, to "odwracanie się od siebie plecami nie jest żadną opcją".

Konflikt i konfrontacja miałyby skutki nie do zniesienia dla obu stron - powiedział. Zaznaczył, że "wciąż jest zdania, że konkurencja mocarstw nie jest przeważającym trendem obecnych czasów i nie może rozwiązać problemów stojących przed Chinami, Stanami Zjednoczonymi i całym światem".

Planeta Ziemia jest wystarczająco duża, by oba kraje odniosły sukces, a sukces jednego jest szansą dla drugiego - podkreślił.

Biden określił, że podczas spotkania z Xi Jinpingiem w San Francisco dokonali "prawdziwego postępu". 

"Cenię rozmowę, którą przeprowadziłem dziś z przewodniczącym Xi, bo myślę, że najważniejsze jest, byśmy się jasno rozumieli, jak przywódca z przywódcą. Są krytyczne wyzwania globalne, które wymagają naszego wspólnego przywództwa. I dzisiaj dokonaliśmy prawdziwego postępu" - napisał Biden na portalu X (dawniej Twitter).

Spotkanie w rozszerzonym składzie delegacji trwało ponad 2 godziny. Wzięli w nim udział m.in szefowie dyplomacji obu państw oraz ministrowie finansów.

Pierwsza wizyta Xi w USA od 2017 r.

Przed spotkaniem Biały Dom poinformował, że podczas spotkania Biden jasno oznajmi, że nie będzie żadnych zmian w polityce USA. Amerykańskie stanowisko nie zmieni się, zarówno jeśli chodzi o "politykę jednych Chin" i poparcie dla niepodległości Tajwanu, ale również w kwestii dalszego wzmacniania obronności wyspy i sprzeciwu wobec zmiany status quo. 

Prezydent USA miał też wyrazić amerykańskie "obawy" na temat zacieśniających się relacji między Rosją i Chinami w kontekście wojny na Ukrainie.

Spotkanie w Kalifornii było siódmą rozmową obu przywódców od początku rządów Bidena, ale dopiero drugim spotkaniem twarzą w twarz. To jednocześnie pierwsza wizyta prezydenta Xi w USA od kwietnia 2017 r. Poprzednie rozmowy przywódców miały miejsce w listopadzie ubiegłego roku na marginesie szczytu G20 na Bali w Indonezji.

Ponadto odbyły się dwa wirtualne spotkania (telekonferencje), w maju 2022 r. i listopadzie 2021 r. Za każdym razem trwały one kilka godzin.