Piraci somalijscy uwolnili parę brytyjskich emerytów, Rachel i Paula Chandlerów, porwanych ponad rok temu wraz z ich jachtem u wybrzeży Seszeli. Małżeństwo zostało przekazani przez piratów władzom lokalnym w mieście Adado w pobliżu granicy z Etiopią.

Uwolnieni wyglądali na zmęczonych, ale zadowolonych. Czują się dobrze. Właśnie jedzą śniadanie - powiedział chirurg Abdi Mohamed Helmi, który odegrał istotną rolę w ich uwolnieniu.

W ostatnich dniach osiągnięto z piratami porozumienie w sprawie uwolnienia Chandlerów. Nikt z osób uczestniczących w negocjacjach nie wspomniał o okupie, ale przedstawiciele lokalnej starszyzny przyznali, że wpłacono pieniądze. Piratom przekazano blisko 320 tys. dol. - powiedział jeden z członków starszyzny.

Do tego należy dodać jeszcze 400 tys. dol. wpłaconych podczas nieudanej wcześniejszej próby uwolnienia brytyjskiej pary.

Według europejskich sił morskich (EU Navfor), somalijscy piraci przetrzymują obecnie ok. 20 statków i 430 zakładników. Zazwyczaj są oni uwalniani po wpłaceniu okupu.